sobota, 26 stycznia 2013

Kurczak


      W restauracji gość życzy sobie na obiad kurczaka, ale zaznacza, że ma to być       kurczak z Dębicy. Kelner biegnie na zaplecze i opowiada kierownikowi o sprawie. Kierownik       decyduje:
      - Nie wygłupiaj się, wszystkie kurczaki są takie same! Daj mu tego, co jest pod ręką, z       Pruszkowa, i niech się facet buja! - Kelner zatem serwuje gościowi po chwili kurczaka na       stół. Facet wkłada kurczakowi palec w kuper, wyciąga, oblizuje i mówi:
      - Pan mnie oszukał, to nie jest kurczak dębicki, to pruszkowski. Ja stanowczo domagam  się przyrządzenia kurczaka dębickiego!
      Kelner spietrany leci na zaplecze. - Szefie, poznał się! Co robimy? - Szef powiada:
      - Kurna, ma rację, te pruszkowskie są do niczego. Tu obok w sklepie są kurczaki kieleckie,
      prawie takie dobre jak dębickie - leć kup i daj mu! No przecież, kurna, nie może się       zorientować!
      Po jakimś czasie kelner serwuje nowego kurczaka. Facet znowu wkłada kurczakowi palec       w kuper, wyciąga, oblizuje i mówi do drżącego kelnera:
      - Proszę pana, to jest kurczak kielecki! Ja chcę dębickiego!
      Kelnera zmyło z sali. Na zapleczu narada bojowa. Kierownik poddaje się:
      - Dobra, kurna, załatwił nas! Niech stracę, trzeba mu dać tego cholernego kurczaka z       Dębicy! Wsiadaj w taksówkę, jedź do delikatesów i kup najlepszego dębickiego kurczaka.
      Przyrządzić i podawać!
      Po pewnym czasie kelner drżącymi rękoma podaje gościowi kurczaka. Ten na oczach całej sali, zamarłej w bezruchu, powtarza procedurę: wkłada kurczakowi palec w kuper, wyciąga,       oblizuje i mówi:
      - Dziękuję, to jest kurczak dębicki. - I zabiera się do jedzenia. Wszyscy oddychają z ulgą.
      W tym momencie do stolika przytacza się jakiś kompletnie nawalony facet, ściąga spodnie       i wypina dupę do gościa:
      - Panie... eeep! błagam, pomóż mi pan... eeep! bo ja nic nie pamiętam, kurna, gdzie ja mieszkam?

Komentarze

Wczytywanie... Logowanie...
  • Zalogowany jako
Na razie nie ma komentarzy. Bądź pierwszy!

Wyślij nowy komentarz

Comments by